7 czynności, które zrozumie tylko ogrodnik

Te prace ogrodnik amator zrobi zupełnie za darmo. Dobra, niezupełnie za darmo - za kamienie, śmieci i resztki!

1. Wysprząta kurnik

Nawóz kurzy w ogrodzie potrafi zdziałać cuda. Niektórzy nie wyobrażają sobie bez niego swoich upraw. Owszem, można go kupić w formie wysuszonych granulek, ale zdecydowanie lepiej mieć go z pewnego źródła!

2. Pozbiera kamienie na twoim polu

Właściciel ogrodu spacerując po polskich polach zawsze z zainteresowaniem przygląda się leżącym na miedzach kamieniom (szczególnie tym większym). Jest ich mnóstwo w okolicy Ojcowa czy Dolnym Śląsku. Murki z kamienia zdobią gaje oliwnych w Izraelu, we Włoszech czy Chorwacji. Piękny duży kamień, monolit, murek, obrzeże z kamyczków czy skalniak to marzenie niejednego amatora ogrodnictwa. Owszem, kamienie można kupić - np. 80- kilogramowy kamień skandynawski do ogrodu to wydatek rzędu 300 zł. Więc jeśli przeszkadza Ci jakiś głaz, już wiesz komu możesz go podrzucić...

3. Zabierze resztki kuchenne

Kompost jest najlepszym i najbezpieczniejszym nawozem dla roślin. Naturalny i bezpłatny! I zawsze go mało. Kompostownik w ogrodzie przyjmie każdą ilość bioodpadów, które po pewnym czasie zamienią się w pełnowartościowy kompost. Prawdziwy ogrodnik nigdy nie obrazi się, gdy przyniesiesz mu wiaderko odpadów kuchennych*.

4. Przytnie iglaki

Część roślin źle znosi mrozy. Recepta jest zawsze podobna - “przykryć igliwiem”. Nie zawsze można łatwo (i bezpłatnie) zorganizować w zimie duże ilości igliwia do przykrycia cennych okazów. Więc jeśli trzeba coś iglastego przyciąć lub zabrać na wpół uschniętą choinkę, ogrodnik przybędzie z pomocą.

5. Pozbiera resztki słomy

Słoma. Idealna do ściółkowania warzywniaka. Zapobiega rośnięciu chwastów, zatrzymuje wilgoć w glebie… Obowiązkowy element w ogrodzie permakulturowym. Momentalnie ulega rozkładowi, więc w każdym sezonie sporo jej się wykorzystuje. I uwierzcie, dziś nawet na wsi trudno znaleźć kogoś, kto ma słomę.

6. Zabierze trociny i zrębki

Ściółkowanie to ważny element na każdej działce. Kora sosnowa jest niezastąpiona, jeśli chcemy utrzymać kwaśną glebę, a więc kochają ją np. borówki amerykańskie. Większość trocin z powodzeniem można przekompostować (poza zrębkami z dębu, olchy i orzecha włoskiego). Owszem, można je kupić w każdym sklepie ogrodniczym. 80-litrowy worek kory to wydatek około 10 zł. W ogrodzie potrzeba jej dużo i “znika” dość szybko.

7. Skosi pokrzywy

Pokrzyw nigdy za dużo! Przydają się w kuchni (ale tutaj wystarczą już niewielkie ilości). W ogrodzie potrzeba ich więcej - gnojówka z pokrzywy to genialny nawóz z dużą zawartością azotu. Więc jeśli macie za dużo pokrzyw, ogrodnik zawsze przyjdzie z odsieczą!

*Nie wszystko się nadaje do kompostowania! Nie powinny tutaj trafiać np. cytrusy, o czym mało kto wie.