Uważaj na swój balkon, czyli kwiaty też mają ślad węglowy
- roslinatorzy
- 5 cze 2021
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 9 sty 2022
Wiosną sklepy są zalewane ogromną ilością roślin ozdobnych na balkony i tarasy. Muszę przyznać, że trudno się im oprzeć - idealne, kolorowe i często po prostu tanie. Co roku jednak, gdy przesadzam je z tych małych, plastikowych doniczek (z którymi nie wiadomo potem, co zrobić) w głowie kołacze mi kilka niezręcznych pytań…
Palety pełne identycznych roślin
Rośliny te wyglądały, jakby zeszły z linii produkcyjnej. Domyślałam się, że przy ich hodowli zużyto sporo energii. Urosły w ogrzewanych tunelach lub szklarniach, były sztucznie doświetlane, nawożone. Być może używano pestycydów. Nierzadko przyleciały samolotem z bardzo daleka. Więcej pytań nie chciałam już zadawać. Wstydliwie chowałam stertę plastikowych, jednorazowych doniczek obiecując sobie, że przynamniej wykorzystam je ponownie za rok do rozsady pomidorów.
Zajęty parapet i dużo cierpliwości
W zeszłym roku szerokim łukiem ominęłam duże markety. Sadzonki kupiłam u lokalnego producenta - padło na lwie paszcze. Wiecie, że przezimowały na balkonie (bez żadnego okrycia)? A z zebranych nasion wysiałam sama kolejne rośliny. Wprawdzie całe przedwiośnie miałam zajęte parapety, a teraz, gdy balkony sąsiadów krzyczą kolorami, ja mam niepozorne zielone roślinki, na których kwietnie muszę jeszcze poczekać. Ale coś za coś! Choć z ręką na sercu przyznaję, że średni ze mnie ekolog, bo skusiłam się też na cztery nowe doniczki lawendy...
CO MOŻNA ZROBIĆ, ABY NASZE TARASY I BALNONY BYŁY PRZYJAZNE ŚRODOWISKU?
1. Zamiast kupować co roku nowe kwiaty postaw na byliny
Byliny są wieloletnie. Niektóre z nich przezimują na balkonie bez specjalnych zabiegów, inne będziesz musiał schować w piwnicy lub w innym chłodnym miejscu.
2. Unikaj orientalnych, importowanych roślin
Czy wiesz, że niektóre kwiatki przyjeżdżają z bardzo daleka (z Etopii, Kenii czy Kostaryki)? Ich produkcja często pozostawia wiele do życzenia pod kątem etycznym (warunki zatrudnienia pracowników, stopień zużycia wody czy stosowania pestycydów).
3. Wybierz "nieidealne"
Aby uzyskać rośliny, które zakwitną w optymalnym czasie stosuje się m.in. środki stymulujące lub hamujące wzrost roślin. Wprawdzie zmiany prawne zachodzące na rynku europejskim prowadzą do zmniejszania ilości substancji aktywnych zawartych w środkach ochrony roślin oraz regulatorach wzrostu. Jednak ich producenci “podejmują wiele starań, aby produkty te pozostały dostępne na rynku – ponieważ rozumie, że wyprodukowanie idealnych roślin bez zastosowania regulatorów jest często niemożliwe.”* Na pewno chcesz mieć idealne rośliny?!
5. Kupuj lokalne rośliny latem
Takie rośliny mają najmniejszy ślad węglowy, bo urosły bez dodatkowego dogrzewania i doświetlania. Warto wybierać lokalnych producentów. Może są w okolicy firmy, które dbają o zrównoważony rozwój czy stosują mniej pestycydów (lub nie stosują ich w ogóle).
6. Posiej coś samemu
Zbierz latem nasiona u znajomych lub poszukaj na grupach w Internecie. Tak będzie taniej (choć być może nie tak spektakularnie). Świetnie nadają się do tego np. miniaturowe nasturcje. Być może będą potrzebować więcej wody niż nieśmiertelne pelargonie, ale to już inna historia…

Polecane teksty:
Commentaires